Zainspirowana murzynkiem z Kwestii Smaku upiekłam swoją wersję. Ciasto jest mocno czekoladowe, ale nie błotniste jak brownie. W sam raz do popołudniowej herbatki :)
Składniki:
200g margaryny (ciasto miało być bezmleczne, można zastąpić masłem)
pół szklanki cukru
1 cukier wanilinowy
3 kopiaste łyżki kawy INKA
8 łyżek ciepłej wody
100g gorzkiej czekolady
3 jaja
220g mąki pszennej
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
wiórki kokosowe do posypania
W garnku rozpuścić margarynę dodać do niej cukier, cukier wanilinowy i kawę INKA. Podgrzewać do rozpuszczenia się cukru. Wyłączyć palnik, dodać 8 łyżek wody i wrzucić połamaną czekoladę. Mieszać, aż czekolada się rozpuści. Odłożyć pół szklanki na polewę. Odstawić masę do przestudzenia.
Następnie dodać żółtka i wymieszać łyżką, białka odstawić do ubicia.
Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia. Dodać w dwóch partiach do masy czekoladowej, wymieszać łyżką. Białka ubić na sztywną pianę. Połączyć z ciastem za pomocą szpatułki.
Piec 10 minut w temp. 150 stopni, następnie 35 minut w temp. 170 stopni.
Ciasto piekłam w sylikonowej formie do babki. Używając zwykłej formy trzeba ją uprzednio natłuścić i wysypać bułką tartą.
Po przestudzeniu ciasta w formie polać odłożoną wcześniej polewą i posypać wiórkami.
Smacznego!
1 komentarz:
wyborny :)
Prześlij komentarz